Relacje z turniejów

Wybuch radości po zwycięstwie!

Dominik Zając z LP Metal Fach Sokółka wygrał ostatni w tym sezonie turniej serii Grand Prix Polski Brześć Słomka Ptysiowa POL TOUR. Dominik to bardzo doświadczony zawodnik, ale wielu oceniało, że jego czas minął. Tymczasem w Łodzi okazał się lepszy od 84 rywali. W finale pokonał Mateusza Śniegockiego ( Zakręcona Bila Poznań) 6:2. Z brązowymi medalami gry zakończyli Szymon Kural (TCF HUB Kraków) i Mariusz Skoneczny (Lipiński Dachy Tomaszów Maz.). Określenie niespodzianka jest najwłaściwsze dla tej sytuacji. Zając był polskim kadrowiczem, medalistą mistrzostw Polski. Nie sposób zatem mówić o sensacji. Cieszy ponowne wysokie miejsce juniora Szymona Kurala z Krakowa. To bardzo dobry prognostyk przez mistrzostwami świata juniorów, które już wkrótce odbędą się w Austrii. Udany start mieli także Michał Muklewicz, Daniel Macioł, Dawid Jędrzejczak i Sebastian Batkowski.

Pierwszym stopniem zawodów była rywalizacja w grupach systemem każdy z każdym.  Z 21 grup do fazy pucharowej awansowało 42 najlepszych (po dwie osoby z grupy). Mile zaskoczyli Paweł  Błachowski, Marcel Fortuński, Michał Berkec i Karol Czoch zajmując pierwsze miejsca w swoich grupach. Zawiedli doświadczeni Tomasz Bąk, Bartosz Rozwadowski oraz upatrywani jako wielkie nadzieje Łodzi Mateusz Zdziech i Piotr Polis. Oni nie awansowali do dalszej gry.

W części pucharowej rewelacyjnie spisywali się:

  1. Zając (6:1 z P. Statkiewiczem; 6:5 z O. Jamorskim, 6:4 z M. Muklewiczem),
  2. Skoneczny (6:2 z S. Stachowiakiem, 6:5 z W. Szewczykiem, 6:4 z D. Jędrzejczakiem),
  3. Kural (6:2 z J. Kwitem, 6:3 z M. Berkecem, 6:2 z D. Maciołem),
  4. Śniegocki (6:1 z M. Ząbeckim, 6:2 z R. Babicą i 6:4 z S. Batkowskim).

W półfinale Śniegocki po interesującym meczu 6:4 wygrał z Kuralem, a Zając stosunkowo łatwo 6:2 przeszedł po Batkowskim.

W finale obstawiano Mateusza Śniegockiego znanego w wielkiej odporności psychicznej i solidności bilardowego rzemiosła. Tymczasem Dominik Zając podszedł bez respektu i wysoko wygrał 6:2.

Gdy wpadła do łuzy ostatnia dziesiątka miło było patrzeć, jak Dominik kipi radością.

Turniej gościł klub Frame w Łodzi, a sędzią głównym był Marek Marcinkowski. Medale wręczył wiceprezes PZBil Grzegorz Kędzierski, a uczestnikom towarzyszyła smaczna słomka ptysiowa z Brześcia Kujawskiego. Dobrym duchem imprezy była Katarzyna Kulazińska, menadżer klubu.

 

Piąty turniej Grand Prix Polski rozstrzygnięty!

To był turniej emocji i interesujących rozstrzygnięć. Brązowy medalista imprezy Szymon Kural do fazy pucharowej awansował po serii rzutów karnych. W jego grupie aż trzech zawodników posiadało jednakowy bilans zwycięstw i partii. O awansie zadecydowały więc rzuty karne, w których junior z TCF HUB Kraków okazał się skuteczniejszych od Konrada Gdańca z Gdańska i Kacpra Konkela z Arkadii Tczew. Inny junior Karol Zielenkiewicz z LP Metal Fach Sokółka dwukrotnie pokonał byłego mistrza Europy Mateusza Śniegockiego z Zakręconej Bili Poznań.

Zwycięzcą Grand Prix Polski Brześć Słomka Ptysiowa POL TOUR został Wojciech Szewczyk – Dekada Sosnowiec. W stojącym na wysokim poziomie finale pokonał Radosława Babicę z Akademii Bilardowej Rokietnica.

Do Green Clubu w Gdańsku przyjechało 96 zawodników. W 24 grupach rozegrano 144 mecze, aby do następnego etapu awansowało 48 graczy. W pierwszych trzech rundach fazy pucharowej nie było większych niespodzianek. Wyżej notowani w rankingu odnosili zwycięstwa. Ponownie o sobie dali znać juniorzy, którzy kolejny raz potwierdzają, że nie czują respektu przed starszymi kolegami. Kural, Zielenkiewicz i Jamorski dali to odczuć rywalom.

Niespodziewanie bardzo skutecznie zagrał Paweł Błachowski z Opola, który pierwszy raz w swojej karierze awansował do najlepszej ósemki. Wejście do strefy medalowej zamknął mu Wojciech Szewczyk pokonując go 6:1. W pozostałych ćwierćfinałach Kural wygrał z Mariuszem Skonecznym z Lipiński Dachy Tomaszów Maz. 6:1, Babica z K. Zielenkiewiczem 6:5 (chociaż przegrywał 0:4), a Sebastian Batkowski z Nosanu Kielce miał 6:3 z Wojciechem Bankiem z IKS Tarnów. Dodajmy, że Banek wcześniej wyeliminował mistrza Europy Tomasza Kapłana z Nosanu 6:2.

W półfinale Babica był lepszy od Batkowskiego 6:4, a Szewczyk od Kurala 6:3.

Finał rozpoczął się od partii z kija w wykonaniu obu graczy. Później Babica uzyskał lekką przewagę, ale Szewczyk przerwał jego dobrą passę i wygrał 6:3.

„ Początek turnieju miałem bardzo ciężki. Z problemami awansowałem z grupy, a potem przegrywałem z M. Życińskim 1:3. Mógł mieć 1:4, ale niespodziewanie się pomylił i wygrałem 5:3” powiedział W. Szewczyk.

Podziękowania dla generalnego sponsora firmy Brześć -Sipa z Brześcia Kujawskiego oraz dla Green Clubu w Gdańsku.   Sędzią głównym turnieju był Maciej Szczawiński z Bydgoszczy.

POL TOUR w Kielcach pod silnym nadzorem sanitarnym.

Drugi w tym roku turniej cyklu Grand Prix Polski w Bilard Brześć Słomka Ptysiowa POL TOUR rozegrano w Kielcach zachowując szczególną troskę o zdrowie i bezpieczeństwo zawodników. Dla grających wielogodzinne przebywanie w maseczkach nie było komfortowe, ale poziom sportowy turnieju na tym nie ucierpiał.  Zwycięzcą został Wojciech Szewczyk (Bilardo.pl-Dekada Sosnowiec). W finale pokonał Bartosza Rozwadowskiego (Nosan Kielce) 6:4. Brązowe medale wywalczyli: Szymon Kural (TCF HUB Kraków) i Wojciech Sroczyński (Poznań).

Gry w 16-osobowych grupach zapewniały przebywanie jednorazowo w Kieleckim Centrum Bilardowym niewielkiej ilości zawodników. Poprawiało to reżim sanitarny, ale spowodowało znaczne wydłużenie imprezy.  Rywalizacja ruszyła o jeden dzień wcześniej, a faza grupowa była rozgrywana jeszcze w niedzielę rano. Zazwyczaj ten etap startuje i kończy się w sobotę. Przy 107 uczestnikach takie rozwiązanie było możliwe dzięki współpracy organizatora turnieju z klubami i zawodnikami. Po 159 meczach do fazy pucharowej awansowało 54 sportowców. Za niespodziankę można uznać brak w drugim etapie wysoko lokowanego Grzegorza Lasoty (LP Metal Fach Sokółka) oraz potknięcia W. Szewczyka, K. Skowerskiego, S. Batkowskiego i K.Juszczyszyna. Przeszli dalej, ale z drugiego miejsca w grupie.

Niedzielną rywalizację poprzedziła „minuta ciszy” za zmarłego Sławomira Wolańskiego, sędziego i działacza Polskiego Związku Bilardowego. Kilka zdań o Sławku powiedział jego wieloletni przyjaciel Marcin Krzemiński – honorowy prezes PZBil.

W fazie pucharowej jako pierwszy z „mocnych” odpadł kadrowicz Sebastian Batkowski (Nosan Kielce). Zajęcie 33 miejsca nie jest dla niego powodem do dumy. Krok dalej jego los podzielili mistrzowie Europy: Karol Skowerski (Nosan Kielce) i Mateusz Śniegocki (Zakręcona Bila Poznań).

Godzinę później do domu mogli jechać medaliści ME: Tomasz Kapłan (Nosan Kielce) i Mariusz Skoneczny (Lipiński Dachy Tomaszów Maz.).

W ósemce najlepszych znalazła się młodość i doświadczenie. Młodych reprezentowali mistrzowie Europy juniorów Dominik Jastrząb (UKS Fair Play Jaworzno) i Szymon Kural (TCF HUB Kraków). Doświadczenie było w kijach 5 mistrzów kraju: W. Sroczyńskiego (Poznań), D. Macioła, W. Szewczyka (obaj Bilardo.pl-Dekada Sosnowiec), B. Rozwadowskiego (Nosan Kielce) i R. Babicy (Akademia Bilardowa Rokietnica) oraz medalisty MP M. Ząbeckiego (Lipiński Dachy Tomaszów Maz.).

Z starciu wyżej wymienianych zanotowano następujące wyniki:

  1. Sroczyński-M. Ząbecki – 6:5
  2. Macioł – B. Rozwadowski -4:6
  3. Jastrząb – W. Szewczyk -4:6
  4. Kural – R. Babica – 6:5.

W półfinale Bartosz Rozwadowski niespodziewanie wysoko pokonał Wojciecha Sroczyńskiego 6:1, a po zaciętym i wyrównanym boju Wojciech Szewczyk okazał się 6:5 lepszy od Szymona Kurala. Dla juniora z Krakowa występ w Kielcach to wielki sukces. Przełamał kolejną barierę wchodząc na podium, a po drodze pokonując doświadczonych rywali, z którymi nigdy lub rzadko wygrywał (R. Babicę i M. Śniegockiego).

Pojedynek finałowy to mecz nieudanych rozbić. Obaj mieli szansę na uzyskanie wysokiej przewagi, ale tak się nie działo. O ile Szewczyk wykazywał profesjonalny spokój, o tyle u Rozwadowskiego wkradała się nuta nonszalancji. Niepotrzebnie dyskutował sam z sobą, komentował swoje złe zagrania. To nie pomagało mu w grze. Przy stanie 3:1 dla Wojtka bilardzista z Kielc miał szansę na kontaktowy punkt. Niestety nie wykorzystał okazji podobnie jak w następnej partii. Zrobiło się 5:1. W kolejnym rozbiciu Rozwadowski wbił białą zaczynając grę. Tym razem gracz z Dekady zrobił błąd i trzy punkty odrobił Bartek. W 10. partii walczono o wypracowanie lepszej pozycji do gry. Po udanym zagraniu odstawnym Szewczyka Rozwadowski sfaulował. To wykorzystał Wojciech kończąc mecz wynikiem 6:4. Bardzo dobry występ B. Rozwadowskiego jest zaskoczeniem. Zawodnik dwa dni przed startem zakończył izolację spowodowaną koronawirusem. Oczekiwano, że nie będzie miał siły dorównać rywalom.

Liderami rankingu 2021 roku są: R. Babica (62 pkt), W. Szewczyk (59 pkt) i D. Zając (51 pkt.).

Dyrektorem imprezy był Marcin Krzemiński, z którym pracowali: Andrzej Skupień (sędzia główny) Adam Ściga, Zuzanna Przybylska oraz Barbara Borcuch.  Głównym sponsorem imprezy była Brześć-Sipa Spółka Jawna. Wsparcia udzielił Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego. Gospodarzami byli: Mak Marketing, Świętokrzyskie Stowarzyszenie Sportowe i East European Billiard Council. Relacje na żywo przekazywała TVSports.pl. Turniej Grand Prix Polski POL TOUR jest główną rywalizacją Polskiego Związku Bilardowego. Pełne wyniki w zakładce turnieje na stronie www.bilard-sport.pl

 

Ciekawy początek sezonu.

Dwaj doświadczeni bilardziści spotkali się w finale zawodów Grand Prix Polski Brześć Słomka Ptysiowa POL TOUR – Dominik Zając l.43 (LP Metal Fach Sokółka) i Radosław Babica l.42 (Akademia Bilardowa Rokietnica). Zając dotychczas wygrał POL TOUR dwukrotnie (ostatni raz w 2002 roku we Wrocławiu !!!), Babica ma worek złotych medali, ale ostatni sukces w 2015 roku w Tarnowie.  W finale Babica okazał się lepszy. Wcześniej Dominik zatrzymał rewelacyjnie grającego Wojciecha Sroczyńskiego (Poznań) 6:4, a Radosław Konrada Juszczyszyna (ERG Folie Bieruń) 6:5.

„W ubiegłym roku 5 razy byłem na podium krajowej rywalizacji, ale bez złotego medalu. Myślałem przed zawodami w Łodzi, że czas to zmienić i stało się” skomentował swój występ Radosław Babica.

„Jestem zadowolony. Mam efekt zwiększenia aktywności treningowej. Dawno tyle nie grałem w bilard. Moim sparing-partnerem jest Krzysztof Kubas, pierwszy mistrz Polski. Gramy z Krzyśkiem po 5-6 godzin.” powiedział Zając.

Łącznie w imprezie rywalizowało 127 bilardzistów, a gospodarzem był klub Frame w Łodzi.

Dziękuję zawodnikom, kolegom z zespołu sędziowskiego Dariuszowi Kobackiemu i Adamowi Gajda oraz wspierających organizację Katarzynie Kulasińskiej z Frame i Robertowi Kowalskiemu z Mak Marketing.

Dwudziesty siódmy sezon cyklu Grand Prix Polski w Bilard rozpoczął się od niespodzianek. Po dwóch przegranych meczach za burtą rywalizacji znalazł się wielokrotny mistrz Europy i Polski Tomasz Kapłan z Nosanu Kielce. „Ksiądz” 1:5 przegrał z W. Sroczyńskim (Poznań) i 4:5 z Marcinem Waliszewskim (Frame Łódź). Jego los podzielił klubowy kolega Michał Turkowski, lider grupy 19. Tam trzej zawodnicy wygrali po dwa mecze, ale Michał miał gorszy bilans partii od Brajana Sawickiego i przegrał bezpośredni mecz z A. Swadźbą (MUKS IKS Tarnów). Nie odnalazł się także były zwycięzca polskiego rankingu Konrad Piekarski (LP Metal Fach Sokółka), który przegrał wszystkie mecze w grupie. Po raz kolejny pozytywnie zaprezentowała się ekipa juniorska: S. Kural, D. Jastrząb, S. Stachowiak, J. Kowalczyk, W. Fortuński, J. Bottcher i D. Borkowski. Wszyscy awansowali do fazy pucharowej. W tym gronie znalazła się także jedna kobieta Izabela Łącka.

Wiele pytań zadawano przed turniejem w sprawie dyspozycji osób, które ciężko przeszły koronawirusa. Dwaj z nich Karol Skowerski (Nosan Kielce) i Andrzej Guzanowski (Frame Łódź) pomimo problemów zdrowotnych poradzili sobie bardzo dobrze. Skowerski zakończył turniej na 5 miejscu pokonując m.in.: B. Pondo 6:4, B. Rozwadowskiego 6:4 i W. Szewczyka 6:1. W walce o półfinał uległ 5:6 K. Juszczyszynowi. Guzanowski wygrał 6:3 z D. Jastrzębiem i 6:3 z B. Sawickim. Odpadł po 5:6 z D. Maciołem zajmując 9 lokatę.

W fazie pucharowej zawodnicy zrobili w 63 meczach 75 partii z kija. Nie jest to chyba szczyt możliwości.

W ćwierćfinale nie brakowało emocji i zanotowano następujące wyniki:

  1. Skowerski – K. Juszczyszyn 5:6
  2. Babica – M. Fortuński 6:5
  3. Macioł – D. Zając 3:6
  4. Bąk – W. Sroczyński 4:6.

W ½ finału

  1. Babica – K. Juszczyszyn 6:5
  2. Zając – W. Sroczyński 6:4

Finał

  1. Babica – D. Zając 6:4

Początkowo bilardzista z Rokietnicy prowadził 3:0. Dominik zbliżył się na 3:2, ale kolejną partię wygrał Radosław. Po błędzie na pozycjonowaniu bili zrobiło się 4:3. Kolejna partia także należała do Zająca. Babica szybko odpowiedział obejmując prowadzenie 5:4., a następnie partią z kija zakończył mecz.  

Medale i puchary wręczyli Marcin Krzemiński – prezes EEBC i Mak Marketing, Dariusz Kobacki – wiceprezes PZBil oraz Katarzyna Kulasińska z klubu Frame.

Kielecki finał w Kętrzynie

To był trudny i wymagający koncentracji turniej, w którym wzięła udział duża liczba dobrych zawodników. Tak można powiedzieć o Mistrzostwach Kętrzyna w odmianę 8-bil zaliczanych do rankingowego cyklu Grand Prix Polski w Bilard Brześć Słomka Ptysiowa POL TOUR. Spośród 79 rywalizujących najskuteczniejszymi okazali się bilardziści klubu Nosan Kielce. W finale Karol Skowerski pokonał Tomasza Kapłana 6:4. Mecz pomiędzy Tomaszem a Karolem był wyrównany i obfitował w wiele fantastycznych zagrań, ale dynamiką nie zachwycał. Szczególnie Skowerski przeciągał partie. Brązowe medale zabrali do domów Radosław Babica (Akademia Bilardowa Rokietnica) i Wojciech Szewczyk (Dekada Bilardo.pl Sosnowiec), a w gronie 8 najlepszych znaleźli się także: Kamil Sząszor (Kosmopel Arkadia Tczew), Jan Niewęgłowski (Nosan Kielce), Szymon Kural (TCF HUB Kraków) i Sebastian Batkowski ( Nosan Kielce).  Niespodzianką była wysoka lokata Niewęgłowskiego, który za faworyta nie uchodził. Cieszy ponowny udany występ juniora z Krakowa Szymona Kurala. Po raz kolejny pokazuje swój bilardowy talent w zawodach dla seniorów.  W rankingu polskim do góry pnie się Radosław Babica, który odzyskał drugą sportową młodość. Podsumowując sportową część imprezy należy podkreślić, iż turniej w Kętrzynie i Mrągowie rozstrzygnęli doświadczeni, utytułowani gracze. Kapłan, Skowerski i Babica, to wielokrotni medaliści mistrzostw Europy. Szewczyk był polskim numerem 1 w 2020 roku.

Ze względu na ciągłe zagrożenie koronawirusem gry turniejowe odbywały się w 3-godzinnych rundach. Zawodnikom mierzono temperaturę, a specjalnie zatrudnione panie dokonywały dezynfekcji stołów po każdym meczu.  Duża liczba uczestników spowodowała, że 5 grup rywalizowało na stołach Sportowego Klubu Bilardowego w Mrągowie. Podziękowania należą się władzom samorządowym Kętrzyna i Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji w Kętrzynie. Burmistrz Miasta p. Ryszard Niedziółka uczestniczył w uroczystym otwarciu turnieju. Generalnym sponsorem cyklu jest Brześć Sipa spółka jawna z Brześcia Kujawskiego producent smakowitej słomki ptysiowej (…i nie tylko).  Wyroby firmy Brześć towarzyszą uczestnikom cyklu Grand Prix Polski przez cały rok. Relacja na żywo była transmitowana w telewizji internetowej TVSports.pl., a trzy mecze będzie retransmitował kanał Sport Klub.  Obsadę sędziowską stanowili: Maciej Szczawiński z Bydgoszczy, Wiesław Kuchciński z Mrągowa i Grzegorz Ulewicz z Giżycka. Dyrektorem zawodów był Marcin Krzemiński prezes firmy Mak Marketing z Kielc.  Mistrzostwa Kętrzyna były 214 turniejem POL TOUR. Cykl wystartował w 1995 roku.